Legenda o Gryfie
Dawno, dawno temu zamierzchłych czasach, gdy Hermann wyruszył na wojenną wyprawę, zamek padł łupem bezlitosnych rozbójników, a jednym z ocalałych z tej tragedii, był syn Hermanna, mały Gottschalk.
W obliczu zagrożenia, sługa Hermanna przekazał chłopca w opiekę pustelnikowi o imieniu Wolfgang. Młody Gottschalk wychowywał się w cieniu górskiej kapliczki, w pobliżu tajemniczego źródła zwanego później Źródłem Św. Wolfganga. Owe źródło miało cudowne właściwości. To właśnie tutaj, w otoczeniu natury, spokoju i modlitwy, dorastał młody Gottschalk.
Młodzieniec zakochał się „po uszy” w przepięknej Erlindzie, córce rycerza Kunza von Kahlenberg.
Niestety, różnica w pochodzeniu i majątku sprawiała, że ich miłość była skazana na potępienie społeczne. Gottschalk, szukał usilnie sposobu na zdobyci serca i ręki ukochanej.
Okolicę spowiła przerażająca opowieść o grasującym na tym terenie strasznym, potworze: Gryfie.
Gryf to pół orzeł, pół lew, z długim ogonem, który potrafi sprawnie latać jak smok.
Gryf powił gniazdo na olbrzymim dębię w pobliżu zamku. Strach zapanował wśród ludności i sąsiadów, gdy gryf zaczął pustoszyć okoliczne ziemie, polując na bydło a nawet porywając dzieci i ludzi.
W obliczu tak wielkiego zagrożenia, książę obiecał nagrodę i zaszczyt dla odważnego śmiałka, który pokona bestię. Wielu rycerzy próbowało, jednak bestia była zbyt potężna i nie dawała się ubić. Gottschalk widział w wyzwaniu okazję na zdobycie uznania, ale również sposobność, by zdobyć serce ukochanej Erlindy. Wyczekując momentu, gdy Gryf opuścił swoje gniazdo, Gottschalk zakradł się i wspiął się na szczyt dębu i podpalił gniazdo potwora, które zapłonęło momentalnie jak pochodnia. Ponieważ w gnieździe były młode gryfy, bestia rzuciła się na ratunek potomstwu. W wyniku zmagania z ogniem, gryf rozniecił go skrzydłami jeszcze bardziej. W szamotaninie i walce z ogniem Gryf sam się zapalił i padł ranny na ziemię. Tu na dole czekał na niego Gottschalk i dobił bestię, aby skrócić jej męczarnie. Tak oto potwór został pokonany i zgładzony.
Gottschalk pokonał Gryfa i ocalił okoliczne ziemie od strachu i terroru. W nagrodę za swoje bohaterstwo i męstwo, książę ofiarował Gottschalkowi rozległe połacie ziemi nad Kwisą od gór aż po Gryfów Śląski a sam bohater poślubił ukochaną Erlindę.
Zamek Gryf stał się siedzibą, a także miejscem pamięci o walce z gryfem, a także symbolem miłości i odwagi, które triumfują nad wszelkimi przeciwnościami losu.
A jak myślisz skąd nazwa miasta Gryfów Śląski?
Artykuł jest równocześnie porcją wiedzy dołączaną do gry planszowej > LEGENDY POLSKIE
autor:
mgr inż. Krzysztof Czachura
(scenarzysta, projektant gier, ilustrator komiksowy)
> Zobacz grę wielkiego formatu XXL dla dzieci: LEGENDY POLSKIE